To miała być przyjemna, integracyjna wycieczka uczniów klas czwartych – pierwsza z nowymi wychowawcami. Okazała się walką o przetrwanie w ekstremalnych warunkach pogodowych. Przy nieustannie padającym deszczu i dość niskiej temperaturze, zadania do wykonania stawały się o wiele trudniejsze. Przejście całej grupy, trzymającej się za ręce, przez tunel lub śliskie opony czy podsadzanie się na siatkę w zabłoconych butach, to tylko wstęp do tego co czekało naszych komandosów w parku linowym. Tu zmarznięte dłonie, śliskie buty, przemoczone kurtki i spodnie czy zaparowane okulary mogły wyeliminować najlepszych. Mogły, ale nie naszych uczniów! Dali z siebie wszystko i ukończyli zadania na miarę swoich możliwości i trudnych okoliczności. Posileni kiełbaskami z ogniska i ciepłą herbatą, wróciliśmy szczęśliwie do szkoły. Jesteśmy z was dumni!
